[Wpis z dnia 10.01.2019] Magia Internetu zadziałała i znaleźli się prawowici właściciele zwierząt, którzy zabiorą znajdy do domu! Było wiele telefonów, wiadomości oraz deklaracji przygarnięcia zwierząt co jest bardzo budujące i za co serdecznie DZIĘKUJĘ!
Od kilku miesięce w Wiązownicy Małej na wolnej przestrzeni żyje kozia rodzina, dokładnie mama z koźlęciem. Mimo apelów o znalezeniu właścicieli lub zaopiekowaniem się zwierzętami, stworzenia te nadal pozostają bez opieki. Dzięki ludziom dobrego serca są one dożywiane i stworzono prowizoryczne warunki do egzystencji (pod drzewem na łąkach). W dłuższej perspektywie i przy dużych mrozach zwierzęta niechybnie zamarzną lub staną się strawą dla bezdomnych psów. Dlatego jeszcze raz zwracamy się z apelem o przygarnięciu zwierząt do siebie i podarowaniu im nadziei na godne życie. W razie pytań służę pomocą.
Każda gmina ma obowiązek zorganizować miejsce – gospodarstwo w którym zwierzęta wymagające opieki znajdą schronienie. W mojej gminie jestem jednym z takich gospodarzy którzy mają podpisaną umowę z gminą. Apele są na nic. Trzeba powiadomić władze gminy na których spoczywa odpowiedni obowiązek.
Gmina była poinformowana na wypadek gdyby akcja nie przyniosła rezultatów. Magia Internetu zadziałała i znaleźli się prawowici właściciele zwierząt! Było wiele telefonów i deklaracji przygarnięcia zwierząt co jest bardzo budujące i za co serdecznie DZIĘKUJĘ!