SPOTKANIE OPŁATKOWE

To był magiczny, sobotni wieczór, podczas którego spotkało się ponad 30 osób związanych z Doliną Kacanki i Klubem Integracji Społecznej. Rozpoczęło się modlitwą i poświęceniem opłatków, a potem wzajemnymi życzeniami. W dalszej częsci spotkania odbyło się podsumowanie działaności Klubu Integracji Społecznej „Dolina Kacanki” oraz degustacji świątecznych pyszności. Na nasze zaproszenie odpowiedziało większość członków Lokalnej Sieci Reintegracji, która powstała w ramach działalności KIS. Na spotkaniu pojawiły się przedstawicielki OPS w Staszowie, Bibioteki Publicznej, Staszowskiego Domu Kultury. KGW Wiązownica Kolonia, KGW Wiązownica Mała (które przygotowały tradycyjne dania wigilijne), OSP w Wiązownicy Małej oraz Firma Handlowo-Usługowa „Sulik” Roman Suliborski. Obecni też byli ksiądz proboszcz z księdzem wikarym, dzięki czemu nie zabrakło nam opłatków i słowa bożego. Dziękujemy wszystkim osobom, organizacjom i instytucjom, które czynnie włączyły się do pomocy w tym ważnym dla naszej społeczności wydarzeniu. Widzimy wielką potrzebę takich spotkań i głęboko wierzymy, że to będzie początek corocznych spotkań opłatkowych w Dolinie Kacanki. Więcej zdjeć TUTAJ.

Sołecka choinka do leśniczego Robert Orzechowski. Światła dzięki nagrodzie z Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego w konkursie Fundusz sołecki najlepsza inicjatywa (1000 zł), instalacja choinki i świateł Roman Suliborski. Dziękujemy

DWANAŚCIORO WSPANIAŁYCH PARAFIAN…

11

Rok 2013

W minioną sobotę po raz czwarty wydzieraliśmy z zapomnienia stary cmentarz parafialny. Być może to wina słabej pogody, być może inni wierni byli zajęci sprzątaniem „swoich” grobów, a być może po prostu nie chciało się poświęcić 3 godziny w roku na uprzątnięcie grobów swoich pradziadów. Na kilkadziesiąt wysłanych esemesów i głoszenie przez dwie niedziele z rzędu odpowiedziało 12 osób.  Bo na pytanie dlaczego nie byłeś, słyszałem, że w tym czasie ktoś sprzątał „swoje” groby… a my sprzątaliśmy czyjeś? Obce? Nie należące do naszej wspólnoty parafialnej?

 

Dla wszystkich, którzy mają krótką pamięć przypominam, iż  ów cmentarz parafialny został założony i poświęcony w 1851r. Ks. Władysław Kłosiński w swojej książce „Pamiątka od księdza proboszcza z Wiązownicy”, tak pisze o tym cmentarzu: „Cmentarz grzebalny, o 1 wiorstę od kościoła oddalony założony i poświęcony w roku 1851 jest otoczony murem zniszczonym”. Położony jest w Wiązownicy Małej przy drodze z Wiązownicy Kolonii do Smerdyny po prawej stronie. Chowanie zmarłych odbywało się na tym cmentarzu do 1918 roku. Pochowano na nim ks. Saturnina Kaczorowskiego , proboszcza parafii Wiązownica w latach 1885-1892 i ks. Karola Kaczmarskiego , proboszcza w latach 1892-1902. Pochowani tu również właściciele Wiązownicy senator Wasyl Pogodin zmarły w Osieku 2 lutego 1863 roku i Aleksander Pietrow w 1867 roku. Cmentarz wpisany do rejestrów  zabytków  pod nr rej. 420 z dnia 18.10.1989 r.

Rok 2017

Rok 2017

Do tegorocznej akcji włączyło się 12 osób: OSP Smerdyna: Adam Kowal, Rafał Szostak, Michał Krupa. OSP Wiązownica Mała i sołectwo Wiązownica Mała: Zuzanna Pobrotyn, Grzegorz Wójcik, Grzegorz Piotrowski, Bartłomiej Piotrowski. Wiązownica-Kolonia: (parafia, Dolina Kacanki i sołectwo) ks. Wiesław Opiat, Maria Swatek, Marianna Szczepańska, Sebastian Szczepański, Jacek Piwowarski.

Z takim zaangażowaniem społeczności parafialnej skończymy porządkować cmentarz za kolejne 4 lata, chyba, że  definicja „swoich” grobów nieco się rozrośnie i obejmie zmarłe pokolenia naszych przodków z przełomu XIX i XX wieku. Czego sobie i naszej parafii życzę…

 2 3 4

AKCJA PORZĄDKOWA NA STARYM CMENTARZU

3

Po raz kolejny organizujemy wspólnie z parafią, Stowarzyszeniem Dolina Kacanki, OSP Wiązownica Mała i sołectwem Wiązownica Mała akcję sprzątania/karczowania na starym cmentarzu. W tym roku pomoc zadeklarowała również OSP Smerdyna. W naszej okolicy mamy kilka nekropolii, z czego tylko jedna jest czynna. Pozostałe cmentarze, a szczególnie jeden potrzebuje naszego wyjątkowego wsparcia. Spoczywają tam nasi przodkowie i naszym obowiązkiem jest zachowanie tego miejsca w należytym porządku. Pozostało już tylko kilka kamiennych nagrobków świadczących o tym wyjątkowym miejscu.

Rokrocznie wydzieramy od zapomnienia fragmenty cmentarza, ale z uwagi na małą liczbę wspierających trwa to długo. Mimo tego widać już pierwsze efekty. Każdy z nas ma tam swoich przodków i winien im pamięć w postaci utrzymania cmentarza w należytym porządku.

Stąd nasz apel o pomoc. Prosimy o wsparcie wszystkich, którzy nas wesprzeć w tym działaniu i w ten sposób oddać hołd naszym przodkom.  Startujemy w sobotę 28 października o godzinie 9.00.  na starym cmentarzu w  Wiązownicy Małej. Zabieramy piły, siekiery, grabie, łopaty i dużo zaangażowania. Poniżej zdjęcia z ubiegłego roku…

2 11

KRÓTKA HISTORIA OSP W WIĄZOWNICY MAŁEJ

img_9848Działo się to w dniu 27 marca 1927 roku Wiązownicy Koloni odbyło się po raz pierwszy organizacyjne zebranie Ochotniczej Straży Ogniowej. Obecni byli na zebraniu: Nikodem Kałkowski instruktor pożarnictwa powiatu sandomierskiego, ksiądz proboszcz Dionizy Ostrowski, Stanisław Michalczyk sekretarz gminy Osiek, Michał Wojna miejscowy nauczyciel oraz trzydziestu gospodarzy m. Wiązownica Kolonia, Wiązownica Mała. Po dyskusji uchwalono jednogłośnie powołanie do życia Ochotniczej Straży Ogniowej w Wiązownicy. Okręg działalności straży rozciągał się na miejscowości: Wiązownica Mała, Wiązownica Kolonia, Wiązownica Duża i Bukowa tj. w promieniu 4 km. Do pierwszego Zarządu OSP weszli ks. Dionizy Ostrowski, Zygmunt Lachmajer — nadleśniczy, Michał Wojna – nauczyciel, Walenty Piotrowski, Michał Rogala – miejscowi gospodarze. Naczelnikiem straży został wybrany Władysław Targowski, zastępca naczelnika Antoni Jońca. Komisję rewizyjną stanowili: Stanisław Michalczyk, Andrzej Mazur, Stanisław Rajczak oraz zastępcy Jan Kaczmarczyk,Wojciech Kubik i Jan Lipiec. Od chwili założenia straż rozwijała się prężnie. Pod względem wyszkolenia bojowego była najlepszą jednostką na okoliczne straże swojego rejonu. W latach okupacji hitlerowskiej 1939-1945 druhowie z OSP Wiązownica aktywnie włączyli się w walkę z okupantem ponosząc największe straty czyli tracąc życie. 11 marca 1943 roku żandarmeria niemiecka rozstrzelała pod Dziękami prezesa OSP Jana Przesiąka i sekretarza Zarządu Filipa Maciąga. Już w 1943 roku straż odczuwająca brak remizy zorganizowała materiały na budowę na placu obok szkoły. Wiosną 1944 roku zaplanowano przystąpić do budowy remizy strażackiej. Tymczasem zbliżał się front II Wojny Światowej i ofensywa Armii Czerwonej prowadziła również przez Wiązownicę. Pod ciężarem ciężkich maszyn wojennych zawaliły się dwa mosty w Wiązownicy i żołnierze zużyli materiału zgromadzonego na budowę remizy do naprawy tych mostów. Sprzęt strażacki został zniszczony i cały dorobek zniweczony. Po wyzwoleniu ziem polskich spod okupacji hitlerowskiej od pierwszych chwil straż przystąpiła do pracy. Jednak właściwe ożywienie działalności powojennej datuje się od 1966 roku, kiedy to nowo wybrany Zarząd i naczelnik OSP postanowili ożywić jej działalność. Przystąpiono do szkolenia druhów, co zaowocowało I miejscem na zawodach gminy w Osieku. W 1967 roku na prośbę mieszkanek Wiązownicy Zarząd postanowił utworzyć drużynę żeńską. W działalności OSP kobieca reprezentacja odgrywa poważną role, bierze czynny udział w ćwiczeniach i akcjach pożarniczych. Dużo pomocy i troski w tych czasach wykonał powiatowy Zarząd Straży Pożarnych i Powiatowa Komenda Straży przekazując w darze nowoczesny na ówczesne czasy sprzęt strażacki tj. trzy motopompy, dwie m400 i jedną M800 oraz około pół kilometra węży W-52, W-75. Sprzęt ten nie miał odpowiedniego pomieszczenia. Dlatego też najważniejszą sprawą dla zarządu OSP i mieszkańców była budowa nowej strażnicy. W 1973 roku w ramach czynu społecznego zrobiono fundamenty pod budowę, zakupiono część materiałów i plac. Przy pomocy Powiatowego Związku OSP i Powiatowej Komendy Straży wykonano dokumentacje, co było warunkiem ujęcia OSP do planu budowy strażnicy. W 1975 roku na Sesji Gminnej Rady Narodowej w Wiśniowej uchwalono, że będzie budowana strażnica w Wiązownicy Małej. Budowa była prowadzona przy udziale druhów z OSP oraz mieszkańców Wiązownicy Małej. Każdy jej obywatel miał przepracować społecznie dwa dni przy budowie. Tak oto powstał dom strażaka w Wiązownicy Małej, który 14 sierpnia 1977 roku został oddany do użytku społecznego. Największy wkład pracy społeczny przy budowie strażnicy włożyli członkowie OSP Stefan Małek, Danuta Komorowska, Kazimierz Niespodziewany, Edward Gaweł, Marian Potalski, Jan i Aleksandra Jońca, Edward Podolski, Aleksander Fortuna, Jan Jońca s. Tadeusza, Adam Jotka, Jan Bednarczyk, Władysław Bryła, Wacław Wieczorek, Henryk Dudek, oraz spoza straży Józef Piotrowski, Aniela Jońca, Tadeusz Mazur, Stanisław Koziarz, Stanisław Rusek, Stefan Świerk.

Rok 1977 to nie tylko rok przekazania nowej strażnicy, to także jubileusz 50-lecia powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiązownicy Małej. W ostatnim okresie w budynku OSP zostały wymienione otwory okienne, a także druhowie otrzymali lekki samochód pożarniczy „NYSA”. Posiadali także niezbędny sprzęt do brania udziału w akcjach ratowniczych na terenie swojej miejscowości i całego rejonu. Henryk Dudek objął funkcję prezesa OSP w 1978 roku i trwał na tym stanowisku do 2016 roku będąc najdłużej urzędującym prezesem w naszym regionie.

Aktualny skład Zarządu jednostki w Wiązownicy Małej stanowią: Lucjan Piotrowski-prezes, Grzegorz Piotrowski-naczelnik, Grzegorz Wójcik-sekretarz, Arkadiusz Jońca-skarbnik i Sebastian Jońca-gospodarz. 

Obecny prezes Lucjan Piotrowski z wieloletnim prezesem Henrykiem Dudkiem

Obecny prezes Lucjan Piotrowski z wieloletnim prezesem Henrykiem Dudkiem

NADANIE SZTANDARU I JUBILEUSZ OSP WIĄZOWNICA MAŁA

To było wielkie wydarzenie w naszej okolicy. Ochotnicza Straż Pożarna z Wiązownicy Małej obchodziła swoje 90 urodziny i z tej okazji nadano tej jednostce sztandar oraz Złoty Medal za Zasługi dla Pożarnictwa.

 

Złotym Medalem zostali odznaczeni druhowie: Adam Jońca i Stanisław Koziarz.

Srebrny medal otrzymali: Cezary Komorowski i Zygmunt Kubik

Brązowy medal przyznano:Damian Bąk, Roman Wieczorek, Robert Koziarz.

 

Przypominamy, że ta miejscowość jest kolebką wszystkich Wiązownic i liczy ponad 760 lat. Tu powstał pierwszy kościół i pierwsza w okolicy Straż Ogniowa w 1927 roku. Niebawem więcej zdjęć i historia straży.

img_8503

90 LAT OSP WIĄZOWNICA MAŁA

zapro-osp

Już jutro wielkie święto w naszej okolicy czyli jubileusz 90-lecia OSP w Wiązownicy Małej oraz nadanie sztandaru. Z tej okazji byłem dzisiaj krótko z bratnią pomocą i wróciłem bardzo zbudowany pospolitym ruszeniem w tej niezbyt licznej wiosce. Wiele osób włączyło się w pomoc, a efekty tej pracy można zobaczyć 24 września o 14.00. W imieniu organizatorów zapraszam na mszę i cały ceremoniał. Podłoga rozłożona i namiot jest więc pewnie będą wieczorne tańce 🙂

1osp 2osp